Bezmyślność podpalaczy nie zna granic
W miniony poniedziałek przed południem policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Grójec doszło do pożaru zarośli. Na szczęście jak się później okazało podczas pożaru nikt nie ucierpiał. Śledczy przedstawili 17-letniemu sprawcy zarzut i teraz odpowie za swój czyn przed Sądem.
Pomimo wielu apeli dotyczących wypalania traw i nieużytków rolnych nadal spotykamy się z takim procederem na terenie całego województwa. W miniony poniedziałek z taką bezmyślnością mieliśmy do czynienia w gminie Ćmielów. W miejscowości Grójec około godziny 10.00 doszło do pożaru zarośli w rejonie torowiska. W czasie trwającej akcji gaśniczej w odległości około 500 m od miejsca pożaru zaczęła palić się dodatkowo jeszcze sterta słomy i siana. Obecny na miejscu zdarzenia świadek zrelacjonował stróżom prawa swoje spostrzeżenia. Okazało się, że widział on biegnących od strony płonących nieużytków rolnych dwóch młodych mężczyzn, którzy po chwili zatrzymali się i z ukrycia obserwowali trwającą akcję gaśniczą. Jednakże ich zuchwałości i bezmyślności nie było końca. Postanowili podpalić jeszcze znajdująca się w pobliżu stertę słomy i siana, których wartość pokrzywdzony oszacował na kwotę 10000 zł.
Wczoraj funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Ćmielowie przedstawili 17-letniemu sprawcy zarzut zniszczenia mienia. Ustalenie drugiego sprawcy jest tylko kwestią czasu.
Przypominamy jakie ryzyko niesie ze sobą wypalanie traw! Ogień jest żywiołem i nigdy nie możemy mieć pewności, że będziemy w stanie go opanować.
Źródło: KPP Ostrowiec Świętokrzyski