Uwaga na inwestycje przez Internet
Przestrzegamy przed inwestowaniem swoich pieniędzy w Internecie oraz instalowaniem jakichkolwiek programów pochodzących z nieznanych źródeł. Nie reagujmy na telefony od fałszywych bankowych konsultantów, brokerów czy doradców, którzy obiecują duże i szybkie zyski przy inwestycjach na giełdzie! Nawet prawdziwe inwestycje są obarczone ryzykiem straty i nigdy nie gwarantują 100% pewności zysku. Zanim zaczniemy inwestować w Internecie, zdobądźmy wiedzę na ten temat i nie wierzmy w historie, które ktoś opowiada nam przez telefon.
Wraz z rozwojem technologii informatycznych inwestowanie staje się bardziej dostępne i coraz prostsze. Przez Internet możemy m.in. obracać akcjami giełdowymi, inwestować w waluty, w metale szlachetne, czy też kupować kryptowaluty. Na fali popularności inwestowania przez Internet próbują wzbogacić się także oszuści. Za pomocą zarejestrowanych za granicą fałszywych stron internetowych i zmyślnej socjotechniki, podszywają się pod brokerów finansowych oferując spektakularne wręcz zyski i to bez ryzyka.
W minioną środę do ostrowieckiej komendy zgłosił 73-latek. Mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego poinformował mundurowych, że padł ofiarą oszustów podczas Internetowych inwestycji. Jak wynikało z relacji 73-latka w połowie maja br. zainteresował się taką formą potencjalnego pomnażania swojego kapitału. Za pośrednictwem Internetu znalazła jedną z ofert, po czym ściągnął na swój telefon aplikację i za namową dzwoniącej do niego konsultantki wpłacił za pomocą kodu BLIK pieniądze w kwocie 450 złotych, tytułem depozytu. Następnie wpłacone środki zaczęły przynosić mu zyski na giełdzie, ale zgłaszający zorientował się, że ma do czynienia z cyberoszustami, gdyż nie mógł wypłacić tych pieniędzy oraz w momencie kiedy to próbowano uzyskać od niego akceptację pożyczki na kwotę 100 000 złotych.
Ostrzegamy!
Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator.
Oszuści proszą o zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu i zalogowanie się na konto bankowe. Najczęściej ofiara kuszona jest obietnicą szybkich zysków.
Co zrobić, by nie dać się oszukać?
Przede wszystkim nie udostępniajmy nikomu swojego konta bankowego i danych do logowania. Jeśli osoba podająca się za konsultanta żąda zweryfikowania naszych danych oraz danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłączmy się i zadzwońmy do biura obsługi klienta banku. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, możemy być pewni, że to oszustwo. Apelujemy o to, aby stronić od takich sytuacji, minimalizować ryzyko, uważać na psychomanipulacje, a także unikać wszelkich ofert, które mają przynieść błyskawiczny zysk po przelaniu pieniędzy. Coraz częściej za takimi przestępstwami stoją zorganizowane grupy, często działające poza granicami kraju. W przypadku wątpliwości doradźmy się w autoryzowanych placówkach i nie szukajmy przypadkowych porad w sieci na własną rękę. To może zakończyć się dla nas utratą wszystkich oszczędności.
Opr. EW
Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim