Wypoczynek nie zwalnia nas z odpowiedzialności
Każdego letniego dnia wiele osób kąpie się w okolicznych akwenach i rzekach. Korzystanie z takiej ochłody w połączeniu z brawurą, a nierzadko i alkoholem może prowadzić do tragedii. W ubiegły weekend doszło do kilku zdarzeń na terenie zbiorników wodnych w naszym regionie. Pamiętamy!!! Wypoczynek nie zwalnia nas od myślenia. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych.
Wakacje, słońce, wysokie temperatury…W takiej sytuacji najchętniej wybieramy wypoczynek nad wodą, jednocześnie nie zdając sobie sprawy z zagrożeń jakie niesie ze sobą beztroska. By chwile wytchnienia nie zmieniły się w tragedię, zawsze zabierajmy ze sobą zdrowy rozsądek. Nawet przy wypoczynku liczy się uwaga i przezorność urlopowiczów.
Jak dużym zagrożeniem jest woda, pokazują przykłady zdarzeń z minionego weekendu. Wczoraj wieczorem w akwenie w miejscowości Wilków utonął 33-letni mężczyzna, który zmarł pomimo udzielonej mu pomocy i reanimacji. Natomiast popołudniu do szpitala z obrażeniami został odwieziony 17-latek. Okazuje się, że będąc na terenie zbiornika w Sielpi, wykonał on skok do wody.
Pamiętajmy!!!
Przecenienie własnych umiejętności podczas kąpieli i niedostateczna opieka nad dziećmi mogą być tragiczne w skutkach. Skoki do wody, której głębokości nie znamy lub gdy miejsce jest objęte zakazem, to narażanie się na urazy, kalectwo, a nawet śmierć. Zadbajmy również o bezpieczeństwo „zdrowotne”. Wchodząc do wody nierozgrzanym, bądź wchodząc po dłuższym pobycie na słońcu, wchodząc gwałtownie do wody, ochładzając ciało może dojść do skurczu mięśnia. Może to spowodować w jakimś stopniu paraliż naszego ciała i niemożność utrzymania się na wodzie.
Każdego letniego dnia wiele osób kąpie się również w okolicznych rzekach, których zdradliwy nurt i pojawiające się wiry są dla nas niebezpieczeństwem. Płynąca woda nieustannie oddziałuje na koryto rzeki zmieniając jej dno. Licznie występujące zawirowania wody zwiększają ryzyko utonięcia.
Pamiętajmy! Tam, gdzie są ratownicy wodni jest zdecydowanie bezpieczniej!!! Na niestrzeżonym kąpielisku może nam nikt nie pomóc. Nigdy nie wchodźmy do wody nawet po wypiciu nawet najmniejszej ilości alkoholu.
Wypoczynek nie zwalnia nas od myślenia. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. W razie zagrożenia wezwijmy pomoc dzwoniąc pod numer alarmowy: 112 , 999, 997!!!
Opr. MT
Źródło: KWP w Kielcach